Dajcie mi człowieka! Niech będzie, jak ja, mętny, niedojrzały
Nieukończony, ciemny i niejasny
"Trzeba trzymać się w nieustającej rezerwie. Tu wyłania mi się sposób całkiem praktyczny.
Sposób:
Nie należy "ku" (bo zmęczymy się na śmierć, a nie znajdziemy "ku czemu"), ale "od", bo to, od czego, jest konkretne i namacalne, aż zanadto, ono samo atakuje. Wszystkiemu się przypatrywać uważnie, decydując, czy akceptujemy. Okoliczności dają nieustające propozycje w ogromnej liczbie. Jest to sposób całkiem realny, bo choć negatywnie, dotyczy realności.
Tylko nie utożsamiając się, a nawet nie pozwalając się utożsamić bezmyślnie i automatycznie, możemy się ocalić. Nie wiem czego chcę, ale wiem, czego nie chcę".
Sławomir Mrożek, Dziennik tom 1 1962-1969